sobota, 31 sierpnia 2013

Świątynia smaków

Herbata ta jest nie tylko świątynią smaków, ale także istną skarbnicą zapachów. W pierwszych chwilach zaparzania nad naparem unosi się łagodny aromat przypominający pieczone jabłka i brzoskwinie. W miarę upływu czasu, gdy herbata nabiera miodowo złotej barwy coraz wyraźniejszy staje się jednak zapach truskawek i malin. Wychwalany w tytule smak mieszanki składa się natomiast z akcentów brzoskwiniowych i leśnych, doprawionych smakiem dwóch zawartych w niej odmian herbacianych - zielonego Gunpowder oraz czarnych herbat Ceylon High Grown i Darjeeling.

Tak oryginalna kompozycja (nie łatwo bowiem spotkać połączenie czarnej i zielonej herbaty!), zaskoczy każdego miłośnika herbaty i bez wątpienia zadowoli gusta większości koneserów obu gatunków. 

Jak zaparzać
Jedną lub dwie łyżeczki suszu zalewamy wrzątkiem i parzymy przez 3-5 minut. Ta odmiana herbaty doskonale łączy się ze smakiem wanilii. Gotowy napar można osłodzić łyżeczką cukru waniliowego, lub użyć laski waniliowej. Doskonale smakuje także z plasterkiem cytryny lub z odrobiną mleka.

piątek, 30 sierpnia 2013

Japońska Sencha

Oryginalna japońska Sencha to perła wśród zielonych herbat. Jej charakterystyczny, trawiasto-ziołowy zapach znany jest każdemu herbacianemu smakoszowi. Gotowy napar nabiera szlachetnej zielonkawej barwy przełamanej gdzieniegdzie złotymi refleksami. Jej smak natomiast jest niezwykle delikatny, roślinny, aksamitny i w przeciwieństwie do chińskiego wariantu Senchy pozbawiony zupełnie goryczy.
Ta tradycyjna japońska herbata to jeden z symboli bogatej kultury Kraju Kwitnącej Wiśni. Liście tej odmiany zbierane są pięć razy w roku, od wiosny do jesieni, lecz za najlepsze uważa się te zrywane na początku kwietnia. Odmiana ta nosi nazwę „Sincha” czyli „Nowa Herbata”. Świeżo ścięte listki poddawane są działaniu pary oraz gorącego powietrza a następnie zwijane w pałeczki nazywane przez Japończyków „pajęczymi nóżkami”. Taka metoda wytwarzania suszu pozwala na zachowanie pełnego bogactwa smaku i witamin. 
Pochodzenie
Historia Senchy sięga roku 1738, kiedy to japoński handlarz herbaciany, Soen Nagatani, opracowały zupełnie nowy sposób przygotowywania suszu. To właśnie on udoskonalił metodę obróbki parowej, oraz postanowił by liście zwijano w pałeczki, nadając w ten sposób Senchy jej współczesny wygląd. Dla upamiętnienia człowieka, który dał życie nowej herbacie, w jego rodzinnym miasteczku – Udzitawara, wzniesiono świątynię, a na najwyższym wzgórzu usypano kopiec, po dziś dzień przypominający o twórcy Senchy. 

Jak zaparzyć
Senchę wg tradycyjnego rytuału przygotowuje się w białych, porcelanowych filiżankach zalewając ją wodą o temperaturze od 75 do 80 stopni Celsjusza. Nie zaleca się stosowania większej ilości suszu niż łyżeczka na filiżankę. Japończycy zwyczajowo parzą Senchę nie dłużej niż 30 do 60 sekund, ale dla uzyskania pełni smaku i aromatu sugerujemy wydłużyć ten czas nawet do 4 minut.

Ten sam susz można wykorzystać do przygotowania herbaty jeszcze dwa lub trzy razy. Polecamy serwowanie naparu po posiłkach, w związku z jego zbawiennym wpływem na funkcjonowanie układu pokarmowego.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Liście Bambusa

Złotawy napar przypomina nieco w kolorze zaparzoną, zieloną herbatę. Napój na bazie bambusa ma jednak nieco szlachetniejszą barwę oraz, rzecz jasna, bambusowy aromat i smak. Orzeźwia, odświeża i nawadnia organizm.

W przeciwieństwie do herbat czarnych czy zielonych, napar z bambusa jest w pełni bezkofeinowy. Zawiera jednak inne składniki. Liście bambusa są bogatym źródłem kwasów: cyjanowodorowego i benzoesowego. Jego pędy natomiast ukrywają w sobie szereg enzymów, takich jak: nukleazy czy amylazy. Specjaliści przypominają również, że sok wyciśnięty z pędów bambusa posiada właściwości sprzyjające przyswajaniu białka. 

Pochodzenie
Bambus to roślina występująca w klimacie monsunowym. Preferuje miejsca ciepłe i wilgotne, choć natknąć się na niego można także na mniej gościnnych terenach. Spotyka się je nawet w górach na wysokości do 4 tys. metrów. W grupach tworzą dość gęste lasy wyrastające niekiedy do wysokości 40 metrów.
Liście tej rośliny to popularna podstawa naparów w Korei Południowej, gdzie herbatę bambusową przyrządza się za pomocą specjalnego zestawu przeznaczonego wyłącznie na potrzeby tej właśnie odmiany. 
Jak zaparzyć
Garść (ok.3 g) suszu zalewamy litrem wody o temperaturze 100 stopni Celsjusza i parzymy przez 3 do 5 minut. Liście bambusa parzyć można 2 do 3 razy.

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

White Ice Tea

Herbaty białe są z natury bardzo delikatne. Dlatego też tworzenie mieszanek opartych na ich podstawie nie jest zadaniem łatwym. Należy bowiem tak dobrać wszystkie składniki, by te nie zagłuszyły zbytnio lekkiego, słodkawego smaku białego suszu. Twórcom White Ice Tea sztuka ta udała się znakomicie. 

Mimo obecności truskawek, papai, skórki cytryny i kwiatów pomarańczy dominującym akcentem tej mieszanki pozostaje łagodny, słomkowy posmak białej herbaty Pai Mu Tan. Okalające go nuty owocowe wyczuwalne stają się dopiero po dłuższym zaparzaniu. Tymczasem słodkim, pomarańczowo-truskawkowym aromatem można się delektować już w kilka sekund po zalaniu suszu gorącą wodą.
Gotowy napar nabiera miłej dla oka barwy, będącej połączeniem pomarańczu zachodzącego słońca i złocistego miodu. White Ice Tea to doskonały towarzysz lektury, lub twórczej pracy. Pomaga w koncentracji i z łatwością odpędza znurzenie. 
Pochodzenie herbaty
Biała herbata pochodzi z prowincji Fujian – nadmorskiej, targanej silnymi wiatrami krainy leżącej we wschodnich Chinach. Jej wyjątkowość i niebotyczna cena, która była zawsze domeną tego napoju wynikały ze sposobu w jaki ją przygotowywano.

Do stworzenia białej herbaty wykorzystuje się młode, pokryte jeszcze białym meszkiem liście, które zrywa się zanim zdążą się rozwinąć. Stąd właśnie nazwa tego niezwykłego gatunku. Zbiory możliwe są jedynie przez cztery dni w roku przy czym do produkcji herbaty wykorzystuje się jedynie liście rosnące wysoko na szczytach drzew. 

Złożoność tego procesu i delikatność jakiego wymagał sprawiła, że w czasach Cesarstwa zbiorami zajmowały się specjalnie wyselekcjonowane i dobrane 14 letnie dziewice. By nie narazić listków na najmniejsze nawet uszkodzenie zakładały do każdego zbioru nowe, jedwabne rękawiczki. Nie może więc dziwić cena tego gatunku suszu. Do najdroższych na polskim rynku należy np. biała herbata White Ring. 
Jak zaparzyć białą herbatę
By rozkoszować się niepowtarzanym smakiem białej herbaty należy ją najpierw odpowiednio przygotować. Ważne by po zaparzeniu herbata uzyskała charakterystyczny, jasnosłomkowy kolor. 

By uzyskać taki efekt wsypujemy płaską łyżeczkę herbaty do filiżanki i parzymy w temperaturze od 70 do 85 stopni. Najważniejsze by nie przekroczyć temperatury 90 stopni Celsjusza, gdyż w tak gorącej wodzie ginie większość pozytywnych właściwości tej herbaty. Po 10, 15 minutach napar można podawać. Trzeba także uważać z ilością suszu. Zbyt mała zawartość w filiżance sprawi, że smak będzie niewyraźny, zbyt duża zaś uczyni napój cierpkim i nieprzyjemnym.

niedziela, 18 sierpnia 2013

Madagaskar

Madagaskar to wielobarwna mieszanka złożona z czarnej herbaty, skórki pomarańczowej, truskawki oraz błękitnych kwiatów bławatka. Po otwarciu torebki mieszanka ta raczy wzrok niezwykłą ferią barw, a słodki, kwiatowy aromat w jednej chwili wypełnia całe pomieszczenie. Po zaparzeniu gotowy napar nabiera bursztynowego, szlachetnego koloru, zaś w unoszącym się nad nim zapachem dominują herbaciane i pomarańczowe nuty. 

Smak mieszanki „Madagaskar” jest intensywny, z lekka kwaskowaty i łagodnie owocowy. Cukier wydaje się tu zbędnym dodatkiem, ale odrobina mleka może nadać tej herbacie zupełnie nowego charakteru. 

Pochodzenie
Herbata uprawiana jest w Wietnamie od tysięcy lat. Ten sąsiadujący z chińską prowincją Yunnann kraj rozwijał tradycje hodowli krzewu herbacianego równolegle z Chinami, ale wichry dziejów odebrały mu należną sławę „Kraju herbaty”. Dopiero w XX wieku z wietnamskich plantacji docierać zaczęły na zachodnie stoły pierwsze porcje odmiany czarnej, którą uprawiać zaczęto zresztą głównie ze względu na gusta Europejczyków. Wietnamska czarna herbata zadowalała bowiem podniebienia tych mieszkańców Starego Świata, którym nie w smak była intensywność i cierpkość dostępnych podówczas odmian czarnych.

Jak zaparzyć
Jedną łyżeczkę suszu na filiżankę lub dwie łyżeczki na szklankę zalewamy wrzątkiem i parzymy przez 3-5 minut. W ten sposób postępuje się w zasadzie z każdą odmianą czarnej herbaty wietnamskiej.

sobota, 17 sierpnia 2013

China Chun Mee

Herbata zielona o wyrazistym i mocnym smaku. Drobny susz z którego składa się ta odmiana przygotowywany jest ręcznie ręcznie za pomocą specjalnego przepisu. Po zaparzeniu uzyskujemy jasnożółty, klarowny napar o łagodnym zapachu i orzeźwiającym, nieco cierpkim smaku.

Nazwa tej herbaty oznacza dosłownie „drogocenne brwi” i związana jest z niezwykłym kształtem gotowego suszu. Jego przygotowanie wymaga precyzyjnej wiedzy co do temperatury, wilgotności i czasu przez jaki należy zwijać herbaciane liście. Dlatego też cieszy się ona szerokim uznaniem smakoszy na całym świecie.

Znana jest też ze swych właściwości zdrowotnych. Pomaga zwalczyć szkodliwy cholesterol, znajduje także zastosowanie w profilaktyce antynowotworowej. Wzmacnia serce i oczyszcza organizm. 

Pochodzenie
Wedle kronik herbata ta narodziła się około czterech wieków temu, w czasach gdy Chinami rządziła słynna dynastia Ming. Gatunek ten zaczęto uprawiać w prowincji Jiangxi, położonej w środkowowschodnich Chinach. Dziś plantacje Chun Mee pokrywają spore połacie także innych rejonów ChRL. 

Jak zaparzyć
W proporcjach 1 łyżeczka na filiżankę lub 2 łyżeczki na szklankę parzymy susz w temperaturze ok. 70 stopni Celsjusza przez 3 do 5 minut. Z odmianą Chun Mee świetnie komponuje się odrobina mięty, choć jej oryginalny smak nie wymaga wzbogacania.

Z racji swego aromatu i smaku znawcy polecają podawanie Chun Mee ze śliwkowymi deserami i ciastami nadziewanymi tymi owocami.

piątek, 16 sierpnia 2013

Rooibos Zachód Słońca


Rooibos Zachód Słońca to herbata stworzona specjalnie dla tych, którzy po rozgrzewającej filiżance chcieliby położyć się do łóżka nie obawiając się problemów z zasypianiem. Charakterystyczne, brązowozłote liście czerwonokrzewu (czyli Rooibosa) nie zawierają bowiem teiny, a więc pozbawione są właściwości pobudzających. To jednak nie wszystko. W mieszance „Zachód Słońca ukryto kawałki egzotycznej pomarańczy oraz płatki nagietka, całość zaś dodatkowo okraszono intensywnym aromatem cynamonowym.

Dzięki takiemu połączeniu składników udało się uzyskać kompozycję z goła świąteczną, przywodzącą na myśl chwile relaksu i ukojenia. W istocie, już kilka łyków sprowadza na nasze ciało błogie odprężenie. Nie możemy jednak nie wspomnieć o wspaniałym smaku gotowego naparu. Jest on cynamonowy z łagodnym dodatkiem wanilii i ledwie wyczuwalnymi nutami pomarańczowymi. Bez wątpienia mieszanka ta stanowi chyba najbardziej interesującą kompozycję opartą na afrykańskim czerwonokrzewie. 
Rooibos zwany też herbatą życia produkuje się z liści czerwonokrzewu afrykańskiego. Nie zawiera teiny. Bogaty w magnez i potas, który wpływa uspokajająco na system nerwowy. Zalecany w przypadku zaburzeń snu i podwyższonego ciśnienia. Dzięki zawartości żelaza, potasu i wapnia pomaga zlikwidować problemy żołądkowo-trawienne (wymioty, nudności, zgaga). Wysoka zawartość witaminy C chroni przed przeziębieniami. Rooibos mogą pić kobiety w ciąży, dzieci oraz osoby starsze. Napar wyróżnia się łagodnym, słodkim, lekko miodowym smakiem.


Jak zaparzyć herbatę Rooibos
Herbatę Rooiboos zaparzać można w klasycznym czajniczku lub zaparzaczce, wykonanej z porcelany, fajansu, szkła, czy innej ceramiki. Sam proces parzenia nie jest złożony. Porcję herbaty (łyżeczkę na szklankę, dwie na filiżankę) zalewamy wrzątkiem i parzymy przez ok. 5 minut. Tu jednak natrafiamy na cechę różniącą Rooiboosa od odmian klasycznych. Susz tego krzewu dobrze znosi wysoką temperaturę wody. Niektórzy smakosze radzą więc, by dla lepszej ekstrakcji zawartości liści do naparu umieścić czajniczek w gorącym piekarniku od razu po zalaniu suszu wrzątkiem. Dodać należy, że liście Rooiboosa obfitują w składniki, co umożliwia parzenie tego samego suszu nawet kilkukrotnie i to bez szczególnej utraty intensywności. 
Lubiących eksperymenty kuchenne zachęcamy do przygotowania Rooipresso, czyli espresso sporządzanego na bazie suszu tej właśnie herbaty. Cóż to takiego? Jak się okazuje, sposób „ekspresyzacji” Rooiboosa opracował przed laty mieszkaniec ojczyzny tego krzewu, Karl Pretorius. Metoda nie była skomplikowana. Ów południowoafrykańczyk zastąpił bowiem mieloną kawę suszonymi liśćmi czerwonego krzewu. Gotowy napój, o łudząco podobnej do oryginalnego espresso konsystencji, zwieńczony charakterystyczną pianą zdobył sobie sporą popularność, zarówno ze względu na smak jak i zerową zawartość kofeiny. 
Takie Rooipresso przygotować można w domu za pomocą zwykłego ekspresu ciśnieniowego. 
Wielbiciele tej herbaty, sugerują także i trzeci sposób jej przyrządzania. Rooiboos IceTea! Aby uzyskać mrożony napój należy zalać wrzątkiem (1 litr) trzy łyżki stołowe suszu i zaparzyć. Po przecedzeniu napar trzeba przestudzić, dodać do niego dużą łyżkę miodu oraz sok z połówki cytryny. Po porządnym wymieszaniu, całość chowamy do lodówki i już po pewnym czasie cieszymy się pysznym napojem.

czwartek, 15 sierpnia 2013

Zumba

Pachnąca cytrusami, relaksująca i odchudzająca mieszanka oparta o czerwoną herbatę Pu-erh. W jej barwnym suszu ukryto liście melisy oraz lipy, a także dorodne i soczyste plasterki grejpfruta. W rezultacie udało się stworzyć kompozycję rodzącą napar o nietuzinkowej, czerwonej barwie i bardzo przyjemnym smaku okraszonym dominującymi akcentami lipowymi i grejpfrutowymi. 

Kubek tej mieszanki odpręża, poprawia nastrój i pozytywnie wpływa na metabolizm. Jest to niewątpliwie idealna kompozycja dla tych, którym nie odpowiada naturalny smak herbaty Pu-erh, a którzy nie chcieliby rezygnować z jej zbawiennych właściwości. 

Czym jest Pu-erh?

Przygotowywany w procesie półfermentacji Pu-erh potrzebuje kilku lat by trafić do naszych domów. Gotowy napar posiada mocną, czerwonobrązową barwę i nabiera charakterystycznego, korzennoziemistego zapachu i posmaku. 

Nie można również zignorować wręcz bajecznych właściwości medycznych jakie herbata ta posiada. Niezwykły wpływ na ludzki metabolizm badali przez dłuższy czas Francuzi dochodząc do interesujących wniosków. Udowodniono między innymi, że 9 na 10 pacjentów regularnie spożywających Pu-erh zdołało stracić na wadze od ponad 3 do niemal 11 kg. Amerykanie nadali więc tej odmianie tytuł „słynnego zabójcy tłuszczu”.
Pu-erh jest jednym z najstarszych gatunków herbacianych znanych człowiekowi. W Chinach, skąd pochodzi, przygotowywany jest od ponad 17 wieków. Nietrudno w to uwierzyć. W prowincji Junnan, gdzie uprawia się ten gatunek herbaty, do dziś rośnie prastare drzewo zwane Qingdao, którego wiek szacuje się na, bagatela, 2000 lat. Z liści zrywanych z jego gałęzi od niepamiętnych czasów wytwarza się doskonałej jakości napar. 

Jak zaparzać?
Istnieją dwie podstawowe metody zaparzania herbaty Pu-erh. Do przygotowania naparu stosujemy od pół do jednej łyżeczki suszu na filiżankę, bądź do dwóch na szklankę. Taką ilość herbaty zalewamy lekko przestudzonym wrzątkiem (ok. 96 stopni Celsjusza) i pijemy. 

Druga metoda, pozwalająca uzyskać napój o delikatniejszym, odmiennym smaku i intensywności polega na zalaniu suszu przestudzonym wrzątkiem i odlaniu uzyskanego naparu. Dopiero drugie parzenie pozwoli nam bowiem uzyskać pożądany efekt. Zaparzanie nie powinno trwać dłużej niż 5-7 minut. 
Pamiętajmy także, by w miarę możliwości nie słodzić czerwonych herbat. Biały cukier eliminuje bowiem wiele dobroczynnych efektów płynących ze spożywania naparów przygotowanych z tej odmiany.

środa, 14 sierpnia 2013

Earl Grey

Jest to najsłynniejsza z licznych odmian czarnej herbaty - uznana i uwielbiana na całym świecie. Uzyskuje się ją poprzez dodanie do herbacianego suszu olejku pozyskanego ze skórki wonnych, bergamotowych pomarańczy.

Posiada niezwykły smak i aromat oraz, o czym rzadko się wspomina, właściwości zdrowotne. Substancje zawarte w olejku bergamotowym stymulują bowiem pracę mózgu, wzmacniają układ odpornościowy i zwiększają produkcję endorfin, co wyśmienicie wpływa na poprawę nastroju.

Pijąc poranną filiżankę Earl Grey-a zapewniamy sobie dobre samopoczucie na cały dzień.
Pochodzenie tej herbaty próbują ujawnić liczne legendy. Wedle jednej z nich ojczyzną Earl Grey-a są Chiny, a do Europy przywędrowała ona z pomocą hrabiego Charlesa Grey-a, znanego osiemnastowiecznego polityka brytyjskiego od którego nazwiska wzięła ona swą nazwę. Polityk ten, pełniąc funkcję premiera, zniósł niewolnictwo w całym Imperium Brytyjskim. Mimo to, większość zna go dziś raczej jako człowieka który dał światu nie wolność a wspaniałą herbatę. 
Legenda głosi, że przepis wraz ze skrzynią pełną suszu podarował mu chiński mandaryn, okazując w ten sposób wdzięczność za uratowanie syna, który omal nie zginął w katastrofie morskiej. Wielu znawców z niedowierzaniem patrzy na tę historię przypominając że w Chinach nie rośnie bergamot, a sam hrabia podobno w Państwie Środka nigdy nie bawił.

Bardziej wiarygodna wydaje się więc opowieść umiejscawiająca narodziny Earl Grey-a w Indiach. Hrabia, pełniący podówczas funkcję ministra spraw zagranicznych, otrzymać miał tam przepis od wdzięcznego radży, którego syna z tygrysich łap wyrwali ludzie Grey-a.

Na zawsze pozostanie prawdopodobnie tajemnicą skąd i w jaki sposób Charles Grey zdobył przepis na czarną herbatę, bez której współcześni Brytyjczycy nie wyobrażają sobie tradycyjnego „Five o'clock”. 
Jedną lub dwie łyżeczki suszu zalewamy wrzątkiem i parzymy przez 3-5 minut. Ta odmiana herbaty doskonale łączy się ze smakiem wanilii. Gotowy napar można osłodzić łyżeczką cukru waniliowego, lub użyć laski waniliowej. Doskonale smakuje także z plasterkiem cytryny lub z odrobiną mleka.

wtorek, 13 sierpnia 2013

Herbata żurawinowo-kaktusowa



Czarna herbata wietnamska z dodatkiem jaśminu i żurawiny. Kompozycja ta rodzi napar o delikatnym, ujmującym smaku oraz łagodnym aromacie. Wyraźnie wyczuwalna nuta jaśminu dodaje mieszance wyrazu. Idealnie gasi pragnienie i orzeźwia. Doskonała z kilkoma kroplami cytryny oraz jako dodatek do deserów.

Warto zwrócić uwagę także na niezwykle przyjemny aromat samego suszu, który dobiegnie nas w kilka sekund od otwarcia opakowania. Tak pachnąca mieszanka zapadnie w pamięć wszysktim, których zechcemy nią poczęstować. 

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Herbata Everest

Składniki:


6 łyżeczek herbaty Darjeeling 

1l wody 

kostki lodu 

syrop cukrowy 

pokrojone jabłka 

cytryna

liście mięty

Przyrządzanie: 
Herbatę przygotuj zgodnie z podstawowym przepisem. Do dużego, szklanego naczynia włóż kostki lodu. Dodaj nieco syropu cukrowego, schłodzoną herbatę, kawałki jabłek, plasterki cytryny i liście mięty. 


piątek, 9 sierpnia 2013

Zimowa herbatka

Składniki:
szklanka herbaty
sok malinowy
plasterek pomarańczy
2-3 goździki

można posłodzić miodem
Przyrządzanie:
Zaparz herbatę i dodaj pozostałe składniki. 

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Herbata Marokańska

Składniki:

2 porcje

2 łyżeczki zielonej herbaty gunpowder
Świeże liście miętowe
6 kostek białego cukru


Przyrządzanie:
Wlej do imbryczka pół szklanki wrzącej wody, obróć dookoła kilka razy naczynkiem i wylej wodę. Wsyp herbatę i nalej do naczynka 1/2 szklanki wody, po kilku sekundach wylej wodę pozostawiając listki (opłukuj listki). Następnie dodaj mięte, kostki cukru i zalewasz dwoma szklankami wrzącej wody. Tak pozostawiasz na około 5 minut. Następnie delikatnie wymieszaj i możesz podawać. Marokańską herbatę serwuje sie w ozdobnych szklaneczkach o nazwie rabat.

piątek, 2 sierpnia 2013

Herbata Caputea

Składniki:

1 porcja

250ml mleka
1 łyżeczka herbaty czarnej 
2 łyżeczki cukru

Przyrządzanie:

Wsyp do kubka łyżeczkę herbaty i zalej gotującym się mlekiem. 
Po 2 minutach odcedź fusy i dodaj cukier do smaku. 

czwartek, 1 sierpnia 2013

Odchudzająca kawa zielona

Zmielone zielone ziarna Arabica Brazylia Santos, przygotowane specjalnie dla osób chcących skorzystać z odchudzających właściwości kawy zielonej. 


Arabica Brazylia Santos to doskonała kawa o szczególnym, miodowym smaku wzmocnionym słodką nutą. Odmiana ta charakteryzuje się niską kwasowością, łagodnością i powabem intensywnego aromatu.