sobota, 31 sierpnia 2013

Świątynia smaków

Herbata ta jest nie tylko świątynią smaków, ale także istną skarbnicą zapachów. W pierwszych chwilach zaparzania nad naparem unosi się łagodny aromat przypominający pieczone jabłka i brzoskwinie. W miarę upływu czasu, gdy herbata nabiera miodowo złotej barwy coraz wyraźniejszy staje się jednak zapach truskawek i malin. Wychwalany w tytule smak mieszanki składa się natomiast z akcentów brzoskwiniowych i leśnych, doprawionych smakiem dwóch zawartych w niej odmian herbacianych - zielonego Gunpowder oraz czarnych herbat Ceylon High Grown i Darjeeling.

Tak oryginalna kompozycja (nie łatwo bowiem spotkać połączenie czarnej i zielonej herbaty!), zaskoczy każdego miłośnika herbaty i bez wątpienia zadowoli gusta większości koneserów obu gatunków. 

Jak zaparzać
Jedną lub dwie łyżeczki suszu zalewamy wrzątkiem i parzymy przez 3-5 minut. Ta odmiana herbaty doskonale łączy się ze smakiem wanilii. Gotowy napar można osłodzić łyżeczką cukru waniliowego, lub użyć laski waniliowej. Doskonale smakuje także z plasterkiem cytryny lub z odrobiną mleka.