sobota, 27 listopada 2010

Przepisy z herbatą

Przypominam, że tu obok, po prawej, możesz zapisać się na newsletter, w którym co tydzień otrzymywać będziesz niezwykłe przepisy z herbatą albo w roli głównej, albo jako smaczny dodatek do różnych potraw. W razie czego zawsze możesz się wypisać.
A! wszystkie przepisy za darmo!

czwartek, 18 listopada 2010

Herbata wędzona i herbata kiszona

Nie, nie oszalałem! Liście herbaty wędzi się w dymie sosnowym lub cedrowym, potem się podgrzewa i zwija, poddaje fermentacji, znowu wędzi i suszy. Efekt? Można się domyślać: ostry smak herbaty do popicia potraw.



Na Wschodzie herbatę się kisi! W specjalnych skrzyniach trzymają ją od dwóch tygodni do nawet pół roku! I oczywiście herbatę tę potem spożywają. Ja się dziwię, a jeszcze niedawno Szwedzi na nasze ogórki kiszone mówili, że to zepsute jedzenie. Co kraj, to obyczaj, ale ja i tak wolę herbatą w klasycznej postaci naparu. Idę pić.

sobota, 6 listopada 2010

Herbata - plamy po herbacie

Jak usunąć plamę po herbacie:



- zaplamione miejsca polewać dużą ilością gorącej wody



- stare plamy usuniemy 9% wodą utlenioną z dodatkiem kilku kropli amoniaku



- inny sposób na usuwanie plam z herbaty jest wypranie w ciepłej wodzie, jeżeli są świeże



- zaschnięte plamy nacieramy szarym mydłem



- plamę namoczyć w ciepłym roztworze detergentu. Następnie wyczyścić alkoholem metylowym. Pozostałe plamy usunąć rozcieńczonym perhydrolem.



- herbata na białym obrusie zniknie jeśli szybko polejesz plamę sokiem z cytryny, a potem spłuczesz letnią wodą



- plamy z herbaty na tkaninach kolorowych wywabia się pastą z boraksu. Zmieszać 1 łyżkę (15 ml) boraksu z gorącą wodą na pastę. Nałożyć na plamę. Kiedy wyschnie, sczyścić i nałożyć świeżą porcję. Kontynuować, aż plama zniknie; jeśli uporczywie nie schodzi, zwilżyć ją wodą utlenioną i na kilka godzin wystawić na słońce, pilnując, żeby była stale mokra.



- herbatę wylaną na wełnę lub koc trzeba jak najszybciej osuszyć. Odzież na podszewce natychmiast oddać do pralni chemicznej. Zaplamiony koc trzeba wypłukać w ciepłym roztworze detergentu i zaraz po tym w ciepłej wodzie. Jeśli plama wyschła na kocu, namoczyć ją wodą utlenioną – 1 łyżka (15 ml) perhydrolu na 5 łyżek (75 ml) ciepłej wody i trzymać ją w roztworze aż zniknie. Następnie wyprać cały koc lub doskonale wypłukać zamoczony fragment. Zawinąć w ręcznik, żeby mocno osuszyć, zanim się rozwiesi do wyschnięcia.



- gliceryna rozmiękczy starą plamę z herbaty, ułatwiając jej wywabienie. Wciera sieją w tkaninę dwiema rękami, jak przy praniu i zostawia na 10 godzin. Następnie splamione miejsce trzeba rozpostrzeć nad miską w zlewie, pokryć boraksem i zalać tak gorącą wodą, na jaką pozwala rodzaj tkaniny. Niech się pomoczy w roztworze boraksu, aż plama zniknie.



Aha! Najważniejsze: nie plamić!