poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Słodka pigwa

Słodka pigwa

Słodka pigwa to interesująca propozycja dla smakoszy czarnych herbat. Wzbogacenie suszu z Yunnanu o cierpki owoc pigwy okazało się wspaniałym pomysłem, który w rezultacie pozwala nam posmakować lekko kwaskowego, przyjemnego naparu. Mimo że cierpkość, która charakteryzuje ten napar jest dość łagodna, to warto przełamać ją łyżeczką cukru - powstały w ten sposób ciepły, kwaskowo-słodki napój orzeźwi i wyzwoli uśmiech na twarzy.

Herbata ta zawdzięcza swą nazwę południowochińskiej prowincji Yunnan, w której jest uprawiana. Samą nazwę tej krainy przetłumaczyć można jako: „chmury z południa” lub „południowe obłoki”. Górzysty Yunnan istotnie otoczony jest przez najbardziej zróżnicowane środowisko przyrodnicze południowych Chin. Niskie, górskie chmury przetaczają się majestatycznie nad zielonymi plantacjami herbacianymi, które od ponad dwóch tysiącleci rodzą najsłynniejsze i najszlachetniejsze odmiany herbat. Wedle legend to właśnie tam przygotowano pierwszą herbatę na świecie...

Zaparzanie
Łyżeczkę suszu na filiżankę, bądź dwie na szklankę parzymy przez 3-5 minut w wodzie o temperaturze 96 stopni Celsjusza. Gotowy napój wzbogacić można odrobiną cukru, miodu lub mleka. Wyśmienicie smakuje z ciastami i wypiekami, szczególnie tymi o nieco kwaśnym smaku – np. z ciastem śliwkowym. ZOBACZ: Słodka pigwa